Tak wyglądała krakowska dorożka, zaczarowana też

Tak wyglądała krakowska dorożka, zaczarowana też

Znalazłam wreszcie zdjęcie tradycyjnej krakowskiej dorożki. Nie była to jak widzicie żadna biała złocona karoca z ustrojonymi końmi.Troskliwy woźnica wieczorem okrywał swojego konia kocem, bo dorożki kursowały po mieście do późnej nocy... czasem nie tylko pasażer zaczarowanej dorożki był zawiany, bo zimy dawniej bywały w Krakowie prawdziwe a nie jesienno - wiosenne.

mery50

mery50 2017-08-07

Zaczarowana dorożka.
Pięknie wygląda na tle Sukiennic.

jairena

jairena 2017-08-07

- kolorystyka podkreśla jak bardzo wszystko zaczarowane/oczarowane/wyczarowane - zapraszam Ciebie Mariolu w zaczarowaną podróż

maria10

maria10 2017-08-07

.... fajna ta dorożka..... a gdzie dorożkarz????? konik cierpliwie czeka na swojego pana..... gorąco pozdrawiam, spokojnej i dobrej nocy życzę:))))))

wydra73

wydra73 2017-08-08

Zaczarowany koń trochę smętny, dobrze,że okryty.
Czy konie naprawdę śpią na stojąco?

roza50

roza50 2017-08-11

Witam życzę, udanego weekendu, pozdrawiam :)bardzo ładny kadr

elza100

elza100 2017-08-13

Prawdziwa dorożka i super kadr Mariolu ..Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę udanej niedzieli:-)

kimeraj

kimeraj 2017-08-13

re: dziękuję Mariolu za wskazówkę do papryki :)
Pozdrawiam :))

jazkra

jazkra 2017-08-13

Jak to miło, że zamieściłaś to zdjęcie ....bardzo lubiłam tamte dorożki, a współczesne ...nie wiem nawet jak nazwać te pojazdy , nie podobają mi się. Nie wspominając o tym, że biedne konie, w upał są"wystrojone " w metalowe ozdoby .

bacha

bacha 2017-08-16

...zaczarowana dorożka...
zaczarowany dorożkarz...
zaczarowany koń...
pozdrawiam Mariolu!
re: już jestem w Krakowie, a tu dalej upał... :))

kimeraj

kimeraj 2017-08-18

re: Mariolu, wekuję buraki, bo....po pierwsze dostałam je od teściówki i byłoby grzechem nie przerobienie ich, a po drugie - nie zwykłam kupować przetworów w sklepach, bo jednak co swoje to swoje.....
Pozdrawiam :)

jurekw

jurekw 2017-08-19

Taką dorożkę pamiętam, z takiej dorożki korzystałem a Twoje zdjęcie spowodowało, że wróciłem do miłych wspomnień z odległych już lat. Uświadomiłem sobie, że jednak zbyt szybko mija czas i zmienia się nie tylko to co nas otacza ale także to co jest niematerialne: maniery, dusza, psychologia człowieka, kultura... miło wspomnieć tamten czas, tamte lata i tamtych ludzi.
Serdecznie Cię pozdrawiam.

kimeraj

kimeraj 2017-08-20

re: mój przepis na zimową mizerię: 2 kg ogórków, 2 kg cebuli.
Ogórki umyć i starkować na plastry, cebulę pokroić. Ogórki i cebulę ułożyć w osobnych naczyniach, posolić i zostawić na ok.2 godziny.
Zalewa: szklanka octu, 2,5 szklanki wody, szklanka cukru, ziarnka pieprzu, ziele angielskie, liść laurowy.
Składniki zalewy zagotować.
Ogórki i cebulę odcisnąć, wrzucić do zalewy i gotować ok.10 minut. Następnie sałatkę razem z zalewą rozłożyć do słoiczków i pasteryzować pod przykryciem ok.2 minuty od zagotowania wody.
p.s. Mariolu, a po co w zimie mam płacić kosmiczne ceny za warzywa jak mogę po prostu zejść do piwnicy i sięgnąć po gotowe produkty z półki lub zamrażarki?

roza50

roza50 2017-08-29

Serdecznie pozdrawiam :)

dodaj komentarz

kolejne >