tego mi było trzeba.
wycieczki. odpoczynku. śmiechu. zabawy. przygłupich zdjęć. cudnego hotelu. fajnego przewodnika. grypsów. KREJZOLI. disco robaczków. za sałatą. zielonej herbaty. i <3 NY. dziewczyna batmana. córeczka mamusi. ogromnych malinek Domina. niskiego głosu REGE o 6.30:|. romantycznego widoku z balkonu. molo. zjeżdżalni. głupich wyznać o północy. piszczącej Ady 'głupia przeciez to jaa' ' p$#!%aaaa xD'. parsknięć Bećki ;D. spania w autobusie. call me : 693 *** ***. raj banów z biedronki. chipsów bananowych. siarkowej wody, blee. pysznego śniadania <3 zazgonowanego chomika i wiele wiele innych rzeczy które wydarzyły sie w ciągu tych dwóch dni, dziękuje wam ;**