Vienna była i się skończyła,ale warto było.Tyyyyle wspomnień:
'kebab w cienkim cieście po nocach mi się śni tibidibidi', 'nie pisz do mnie nigdy więcej. odp', 'aga,twoja głowa jest doskonale kompatybilna z tym wiadrem', 'wypije tylko jedno piwo.jedno za drugim',
'-aga czemu tak uciekasz?
-bo ten murzyn złapał mnie za reke i spytał:do you wanna come with me?
-aaaa,czyli pisany jest ci murzyn ;D',
wódka za 4ojro, 'bondziorno' w hiszpańskim klubie oraz 'i have to go to toilet' w angielskim pubie, 'ej,w tym ubahnie nie ma klimy!-ale za to smierdzi kielbasa,wiec wsiadamy'
oraz:
-i'm sorry,i can't speak german
-oo,do you speak english?
-yes,a bit
-ooooooooo,I'M NOT
i paulinkowe:
-sprechen sie deutsch?
-nein
-do you speak english?
-no
haha,bosko! <3