W Janowskim Muzeum Regionalnym, które nota bene jest usytuowane w starym budynku przedwojennego więzienia, też można było posilić się \\\"duchową strawą\\\" i powrócić do wspomnień z naszych lat szkolnych, czyli posiedzieć w starych ławkach, popisać piórem w obsadce i atramentem z kałamarza, zadzwonić prawdziwym i znajomo brzmiącym dzwonkiem, obejrzeć wiele dokumentów i artefaktów z dawnych czasów szkolnych, no i kto był niegrzeczny mógł sobie poklęczeć na grochu!
dzidka 2015-05-17
W Muzeum Regionalnym to były wspomnienia ...... siedzenie w zabytkowej już ławce, pisanie atramentowe, dobrze, że nie musiałam klęczeć na grochu, maturalne wyszywane czapki i wiele innych wspomnieniowych dokumentów .... to była udana noc :))
kuba52 2015-05-17
Wiesz z rozrzewnieniem popatrzyłam na znajome sprzęty.
Jak ten czas szybko leci......
hannae 2015-05-18
Pamietam te lawki Kasiu , pamietan te piora i kleczenie w rogu ;))) , tylko takiej milej nauczycieki to nie mielismy .
lateska 2015-05-28
kochane dobre szkolne czasy... zawsze milo wspominanam lawki, kalamarze i zwykle piora ... kleczenie w kacie... aach te wspomnienia
ps. z przyjemnoscia zapisalam Cie do grona moich ulubionych ..