w lesie na Porytowym Wzgórzu.
\"Zadumał się wielce Chrystus Frasobliwy,
wyrzeźbiony w w drewnie świątek niczym żywy.
Siedzi tak i duma w swej kapliczce w polu:
czemu jeszcze tyle perzu i kąkolu,
czemu jeszcze tyle głogów, nienawiści.
Kto nam nasze pola - ugory oczyści,
kto podźwignie serca ludzkie i odłogi,
kto nam wyprostuje kręte życia drogi,
kto miłością ludzkie ścieżki opromieni,
aby mniej na pięknej ziemi było cieni.
I tak duma sobie, i tak się frasuje,
choć zwyczajny w drewnie
- przecie sercem czuje.
/J. Skura/
dzidka 2015-10-13
Piękna kapliczka, w pięknym miejscu usytuowana z nową rzeżbą Frasobliwego ..... w jesiennej scenerii wygląda bardzo ładnie.....dobrego dnia Kasiu, to był super wypad do lasu, jeszcze przed śniegiem :)
kuba52 2015-10-13
Kasiu ja mam w domu kilka rzeźb Chrystusa Frasobliwego i żyję tak,aby On nie musiał się frasować.
Bo, tu nie chodzi o stawianie kapliczek,tylko o życie według nauk Chrystusa.Figura Boga z przesłaniem nie nadaje się do banalnego komentowania w garze.
Ty bardzo ładnie go pokazałaś i do Ciebie nie mam *ALE*.Pozdrowienia serdeczne zostawiam.
marcysi 2015-10-13
Chrystus frasobliwy zawsze wzbudza we mnie wyjątkowe emocje, zwłaszcza gdy "przysiada" na rozstaju dróg, albo w zaciszu gór, lasów...skłania do refleksji i do zwolnienia tempa życia....