stif56 2013-09-09
Kochane mgły .....super:)
mirka48 2013-09-09
http://reduction-image.com/mpeg-creation2/temp/i78udnovqtj5l1gg8djk9ndan7/Poniedzialekdopiosenki
marcysi 2013-09-09
och coś czuje, że moja przyszłoroczna wizyta będzie jesienią;-)
choć nie wiem czy wytrzymam tak długo, dobrze że mogę się u Ciebie Gosiu napatrzeć na te mgielne wspaniałości;-)
henry 2013-09-09
Małgosiu... to Ty m nie przekonałas do tego, aby rankiem wstawać.. :)
Twoje mgiełki o poranku.. to cudowna inspiracja....
malgra 2013-09-09
Małgoś...wcześnie wstajesz i tego Ci zazdroszczę...bo w tym porannych mgłach na Twoich ścieżkach jest jakaś magia niewytłumaczalna...))
halb09 2013-09-09
Widzę, że sentyment do tych stron w Tobie pozostał, Małgosiu:)).... Wcale się nie dziwię i sama marzę o wypadzie w góry....Dobrej nocy!
zosia1 2013-09-10
Zabieram się do oglądania Twoich fotek Małgoś.... To dopiero będzie uczta dla oczu !!!!!!
Widzę wiatrak!!!! Czy to nie jest fotka pstryknięta w ten dzień co rozmawiałyśmy przez telefon? :)))))
siestala 2013-09-10
Przypomina mi się wędrowanie po sądeczczyźnie, ogniska jesienne z ziemniakami co brudziły palce, gitara i nasze wycie do księżyca, a góry spokojnie słuchały. I tanie wino i koktail Wera ( kto to pamięta, no kto?!). Mgłę sie czuło wieczorem, wdychało nad ranem i zęby wykręcało z zimna kiedy je płukałam po myciu w wodzie prosto ze źródelka. Na piechotę szliśmy z naszej Parchowatki do Łomnicy na autobus, zawsze w ostatniej chwili, zawsze na łeb na szyję ledwo dotylając pionierkami górskich kamieni. Zziajani wpadaliśmy do autobusu, potem chwil parę w Piwnicznej i potem tygodnie, a i czasem miesiące czekania na powrót. Została mi ta tęsknota- choć teraz mieszkam w takiej własnie okolicy i mgły poranne w dolinie niżej mojego domu widzę nieomal co dnia.
Pozdrawiam Cię Małgoś najcieplej! U nas jesieni jeszcze w kolorach nie widac, ale w kościach się już ją czuje
hannae 2013-09-11
Przygladam sie na to piekno Malgosiu i wyobrazam sobie jak te mgielki plyna i faluja sie a to jest najcudowniejsze ! .
(komentarze wyłączone)