(0)
Miałam ten zaszczyt znać i podziwiać ją osobiście
[*][*][*]
...i zawsze gdzieś umiera człowiek
odchodzi w mrok z drewnianym jękiem
kładzie się w ziemi życie ścięte
by mogło znów wyrosnąć nowe
Wędrówka Ziemi ciągle trwa
o drogo ludzi drzewom bliska
z drzewa i trumna i kołyska
a życie jak przelotny ptak
Liliana Barańska
malin 2016-05-13
https://www.youtube.com/watch?v=XTTTNLEsBgw&feature=plcp&context=C3baeba7UDOEgsToPDskIiDVZHkcIndXjcfH8vjgz4
malin 2016-05-14
Za smutek mój, a pani wdzięk
ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii.
I lekkomyślnie dałem słowo,
że kwiat kwitnie księżycowo, a liście mrą srebrzyście.
Pani zdziwiona mówi: "Cóż, to przecież bukiet zwykłych róż."
Tak, rzeczywiście. Więc cóż Ci dam?
Dam Ci serce szczerozłote.
Dam konika cukrowego.
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj się "Dlaczego?"
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj sie "Dlaczego?"
Stara baba za straganem wyrzuciła wielki kosz.
Popatrz jak na złota drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Popatrz jak na złotą drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Za smutek mój, a pani wdzięk
ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii
A pani? Cóż, nie chce tych róż.
Że takie brzydkie, że czerwone i że z kolcami
Więc cóż Ci dam?
Dam pierścionek z koralikiem.
Ten niebieski jak twe oczy.
Popatrz jak na złotą drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Popatrz jak na złotą d...
