(wczoraj było pięknie,dziś już nie ma tego szronu,jest +3
moje miasto-kaplica Ogińskich)
~ Mróz ~
Chodził malarz od chaty
do chaty,
wszystkie szyby
malował nam w kwiaty -
wszystkie okna
malował srebrzyście
w małe gwiazdki
i w palmowe liście.
A choć każdy
z malarzem się spotkał,
nikt go nie chciał zaprosić
do środka,
nikt go nie chciał zaprosić
do chaty -
nikt za pracę mu nie dał zapłaty.
/Edward Szymański/
MIŁEGO DNIA!
https://www.youtube.com/watch?v=wCQL-JhMJNA