opisujac hubertusa.
Na wyjezdzie bylo male zamieszanko, ale doszlismy do porozumienia, pozniej dwa konie nam odpadly, no niestety.
W terenie piersioweczki, potem gonitwa.
Rudy za Astra swoja kochana szedl jak glupi, podejrzewam, ze gdyby mogl dal by z siebie jeszcze wiecej.
Raz mielismy lisiczki juz na wyciagnieciu reki, ale niestety nam skrecily.
Rudy zawiedziony nagle dodal i nie odpuscil.
Super!
No i impreza, ognicho, potancowki, i wgl i wgl, tez super.
i spotkaly mnie mile odwiedziny Grzesia, szkoda, ze nie zostal dluzej ;d
Dziekuje wszystkim za towarzystwo!
wenus67 2011-11-07
brakuje mnie ;P i tam jeszcze kogos ;P
Poniewasz P. Paweł mnie wołał ;P xDD
ej Weronika ;* oby więcej takich Imprez ;DD nie xD było fajnie :P a tak to Przepraszamy za te małe za mieszanie i wielkie Opóźnienie ;D :P jak CO ... na następny raz mam to w D ... i sama pojadę do stajni z Markiem :P i będziemy wcześniej ;P
BO ja o 5 wstałam ale czekałam na tę osobę trochę ;P bo ona zaspała ....