Tak zostaliśmy przywitani po powrocie do domku.
Przyjechali znajomi,czekali za nami dwa dni,
ugotowali nam obiad,posprzątali dom,rozłożyli łóżeczko,przemeblowali pokój,a my nadal siedzieliśmy w szpitalu,było nam smutno ;(
biene 2014-01-16
Pati ale już wszystko za wami...nic tylko się cieszyć z maleństwa..wiem,że poród to nie bajka,ale z czasem to będą już tylko jakieś tam wspomnienia...
tak sobie dziś pomyślałam..jakby się Fabianek nie pospieszył to miałybyśmy rówieśnikow hihi