a tu zimuje pewna róża, szczelnie choina okryta.
Może ktoś z Was pamięta, los róży uwięzionej;-)
a jeśli nie, to tu cała jej historia:
https://www.garnek.pl/marcysi/6875307/a-to-dalsze-losy-rozy-uwiezionej
dodane na fotoforum:
malgo51 2010-02-18
Prześledziłam losy rózy uwięzionej, slicznie je pokazałas. Basieńko jesteś wspaniała. Ja też tak myślę , ze rosliny czują i widzą nas , trzeba je chronić i opiekować się nimi. Pozdrowienia.
doris85 2010-02-18
najpierw więziona, a teraz otulona coby jej zimno nie było:):)
na pewno odpłaci się pięknymi kwiatami:)