... zostanie COŚ dla mnie ... ???

Jak pijemy:

- Anorektyk – nie zagryza.
- Egzorcysta – pije duszkiem.
- Grabarz – pije na umór.
- Higienistka – pije tylko czystą.
- Ichtiolog – pije pod śledzika.
- Kamerzysta – pije, aż mu się film urwie.
- Ksiądz – pije na amen.
- Laborant – pije, aż zobaczy białe myszki.
- Lekarz – pije na zdrowie.
- Matematyk – pije na potęgę.
- Ornitolog – pije na sępa.
- Pediatra – po maluchu.
- Perfekcjonista – raz, a dobrze.
- Pilot – nawala się jak messerschmit.
- Syndyk – pije do upadłego.
- Tenisista – pije setami.
- Wampir – daje w szyję.
- Wędkarz – zalewa robaka.
- Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich – piją, tańczą i haftują.

- Doktorze, czy może mi Pan przepisać coś na ręce? Cały czas się trzęsą.
- Czy dużo Pan pije?
- Nie. Więcej rozlewam…

Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny i zarośnięty. Idzie do łazienki, staje przed lustrem i zaczyna się sobie przyglądać, intensywnie przy tym myśląc. Nagle słyszy z kuchni:
- Mietek, zjesz śniadanie?
Facet wali się w łeb i mówi:
- A… Mietek.

- Cześć, jestem Darek. Pije od 20 lat. Przyszedłem tutaj, bo podobno rozwiązujecie problemy związane z alkoholem.
- Oczywiście. Powiedz nam, jak możemy Ci pomóc?
- Brakuje mi 1,50 zł.

Francuz do kolegi:
- Z czego byś zrezygnował – z wina, czy z kobiet?
- Aaaa, to zależy od rocznika.