wiedziałam, że byliście tam ze mną
a teraz, kto się odnalazł, proszę o sygnał
przy okazji prośba: trzymajcie się trochę bardziej razem, bo niewielu z nas ma obiektyw szerokokątny - ja mam bardzo wąski obraz, a Was były prawie tłumy, ino ciut ciut za mocno rozbiegane.
zresztą wcale się nie dziwię, bo atrakcji i fajnych fotograficznych kąsków było mnóstwo i trzeba się było nieźle uwijać, żeby jak najwięcej "upolować"
albisia 2011-05-03
No cóż. Mnie tam nie było. A chętnie spróbowałabym maślanki. :) I świeżego masełka!
(komentarze wyłączone)