jak się dziś przywozi kartofle, tzw. sadzeniaki na pole???

jadesa 2012-04-25

...a ja wrzucałam po jednym kartofelku do odpowiedniego dołka i przydeptywałam...
Tak przez cały dzień, z siostrą, bratem...
Tata w koniki jeździł takim "dołownikiem" po polu i te dołki robił.
Potem zaorywał pługiem, też w koniki...
A potem - sobie rosły ziemniaczki.
A jeszcze potem - chodziło się stonki szukać!
To dopiero była atrakcja!
Pamięta ktoś???

wie47 2012-04-25

ja pamietam!!!!! jadesa ja też sadziłam ziemniaki:)...pozdrawiam cie serdecznie a kara dla mnie by ło zbieranie stonki...do butelki zbierąłam ...a tam była woda w niej ...

olga22 2012-04-25

no właśnie!!! i jak tak blisko kartofliska ,taki wspaniały dom postawiony!!!wszystko inaczej !!! myślę ,ze z tego tytułu kartofelkom nie przewróci się w głowie! i będą dalej kaszubskie pyszne!!! pozdrawiam!

lukasz9 2012-04-25

Wiesz Mario ... dzięki za te kadry i teksty ... te, budzące wspomnienia :)

malg09 2012-04-26

tak tak pamiętam.. JADESA
za zbieranie stonki na zachętę,
otrzymywaliśmy zapłatę ...
ilość sztuk... razy stawka (już nie pamiętam ile groszy)
można więc było niezłą kasę zarobić ;) ;)

basik1 2012-04-27

...i będą rosły piękne i zdrowe i mam nadzieję że będą ekologiczne:)

katakum 2012-04-28

...ale u ciebie praca wre ...

lila08 2012-05-03

widok powszechny...ja pamiętam tak jak napisała jadesa...