Niewtajemniczonych informuję, że zadbana łapka należy do miastowej Reni/ reni51; druga, ta siermiężna, osmalona słońcem, z paznokciami bez pięknego lakieru jest moja.
Więcej nas nie było. Zdjęcie robiłyśmy swoim telefonami. Renia uczyła mnie, jak z telefonu wmontować zdjęcie bezpośrednio do Garnka. Czas pokaże, czy nauka nie poszła w las. Bo w nas wchodziło małe co-nieco widoczne w kieliszkach, a wiadomo, że przy procentach wiedza może nie wchodzić do głowy. Pożyjemy, zobaczymy
eleonor 2017-08-13
Maria57, Reni51... kto jeszcze? Na pewno miłe spotkanie
henry 2017-08-13
hehe........ uśmialam się z tego komentarza Marysiu......!!!
Najwiecej z opisu Twoich łapek......!!!
Twoje gościnność jest niezwykla jak i Twoja serdecznosć...... szczerość.....
i za to cenię Ciebie od lat............ale to wiesz. :))
reni51 2017-08-13
Zdolna z ciebie uczennica-ja to wiem więc czekam na następne zdjęcia. Dziękuję za spotkanie, pyszne ciasto i spacer.
maria10 2017-08-14
.... nie ma to jak wspaniałe spotkanie w zaprzyjaźnionym gronie..... Reni potrafi bardzo dobrze przekazać informacje /wiem coś o tym/ mam więc nadzieję, że nauka nie poszła w las..... a moje łapki są bardzo podobne do Twoich..... na co dzień też bez lakieru.... serdeczności ślę i życzę dobrej i spokojnej nocy:)))))
oliwkaa 2017-08-14
po kieliszeczku głowa lepiej mysli :0)))
na zdrówko drogie Panie !
(komentarze wyłączone)