moje zmagania z aronią

moje zmagania z aronią

Niedawno podziwiałam u Albisi piękne zdjęcia z aronią. Osobiście robiłam tyle podejść do tej ciekawej rośliny - stale z niepowodzeniem. Wczoraj się zaparłam i zrobiłam jej prawdziwą sesję. Myślę, że prawie mi się udało, Zresztą oceńcie sami. Do dyspozycji miałam drzewko oblepione owocami tak, że niektóre gałązki zwisają prawie do ziemi od ciężaru owoców

albisia

albisia 2009-08-16

Chyba aronii będziesz miała więcej niż ja. :)

wie47

wie47 2009-08-16

a jednak dodałas .... i to zaraz całą serie ...świetne....fakt że troszke goryczki ma ...heheh ta aronia nie sesja...ale zdrowa że hej:):)....

albisia

albisia 2009-08-16

Okazuje się, że wystarczy się uprzeć, a zdjęcia wyjdą świetne. :)

pawola

pawola 2009-08-16

ach ta aronia, ma podobno więcej witaminy C niż czarna porzeczka, pamiętaj przed gotowaniem soku zamroź ją na kilka dni, nie będzie gorzka:))) pozdrawiam:)

wdadeso

wdadeso 2009-08-16

soczyste zdjęcie kusi do napicia się aroniowego soczku:)))soczki są zdrowe dla ciała:))))a piękne foteczki Marysiu są radością dla oka:)))a dobrzy ludzie radością dla serca:))pozdrawiam serdecznie

kubryg

kubryg 2009-08-17

udały Ci się te zmagania, fajna fotka, miłego dnia :)

anijas

anijas 2009-08-17

apetyczne zdjęcie ...
i w pełni udane....;))

iluzja9

iluzja9 2009-08-21

Sliczna fotka Ci wyszła! Rzeczywiście - aronię (podobnie jak jarzębinę) trzeba najpierw zamrozić i straci goryczkę - a ze jest b zdrowa - to fakt! :))

olena

olena 2010-10-03

bardzo udane podejście..

(komentarze wyłączone)