Nie Maciek ryczy, oczywiście.
Maciek to ten co mu spać nie dają! ;-)
Nie wiem, czy powiedzenie o jednej jaskółce wiosny nie czyniącej odnosi się też do jeleni.
Może jeden niecierpliwiec rykowiska nie czyni, ale uparcie przypomina że ten czas nadchodzi.
Wyjątkowo wcześnie, ale najwyraźniej jeden gościu z wiankiem już swoje rykowisko zaczął, w ciągu dnia wczoraj siedział cicho, ale odkąd wieczorem zaintonował pieśń, to do tej chwili nie odpuszcza.
Wkrótce czas mi schodzić na dół, trzeba więc wybrać szeroką drogę zamiast leśnej ścieżki, stamtąd słychać uparte porykiwanie. Niech byku sobie spokojnie nawołuje, wolę go nie absorbować moimi tic - takami. ;-)
Miłego dnia! :-)
asiao 2017-09-10
Czy to jest Maciek? Jeżeli tak, to chyba telepatia, bo właśnie myślałam, żeby Cię prosić o zdjęcie Maćka! Urocza kocina, widzę na uchu mały ślad po walkach, czyli zuch jak na kocura przystoi :))) Ale co się z nim dzieje, kiedy Ty wyjeżdżasz? :(
lidia23 2017-09-10
hahaha-no nie wiem czy tic-taki na te ryczące by podziałały:))))))
one takie dźwięki wydają z siebie ,że jakiejś metrowej petardy by trzeba było! :)))
Maciuś to chociaż spokojny zwierzaczek jest!
hellena 2017-09-10
Ale Ty tam masz ciekawie, warto byłoby wybrać się na to rykowisko, przedstawienie jak się patrzy choć dla jeleni to wyczerpujący czas.
Maciuś fajny kotuś.
orioli 2017-09-12
Tak sobie patrzę na to miłe pyszczunio i przypominam te wszystkie kociambry, które przewinęły się przez progi Chatki. Było trochę tego - Kota, Burak i te, których imion już nie pamiętam.