Irysy wyłażą ochoczo. Chyba nie smakują jeleniom... ;-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2019/03/31/kto-tam/
hellena 2019-03-31
Będzie piękne, lubię irysy. Ale o mało zawału nie dostałam czytając o tym pukaniu, jesteś odważną dziewczyną.
halka 2019-03-31
Piękna wiosenna aura...widok zielonych roślin budzących się do życia to sama radość.
anad60 2019-03-31
Piękne....wiosna,wiosna,wiosna,jakaś Ty piękna i wspaniała *;*
Cieplutkie pozdrowienia dla Mariolki :)
henry 2019-03-31
u mnie kosaćce tak się rwą do życia.......... ale to właśnie jest to, co tak wiosną cieszy!
orioli 2019-04-01
Czasem marudzę, że wiosna się guzdrze, ale tak naprawdę lubię ten moment, gdy w różnych końcach ogrodu coś się wydobywa z ziemi. Niekiedy zapomnę, że posadziłam tam jakąś roślinkę, a ona wiosną przypomina mi się sama. Nawet chwasty w tej fazie wyglądają niewinnie i uroczo :-)
Najwyraźniej Twoje irysy obroniły się przed jeleniami.
amarea 2019-04-03
A całkiem niedawno był tu śnieg :D
Cieszmy się więc tymi zielonymi chwilami, które też szybko uciekają :)