Wieczór chłodny i świeży po deszczu. A zapaaaaachy! :-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2019/07/10/w-oczekiwaniu-na-prysznic-z-nieba/
amarea 2019-07-10
U mnie też od paru dni chłodniej i wciąż ma niby padać deszcz, bo rośliny czekają, a na razie mało co tej wilgoci ;P Ciekawe lato mamy tego roku ;]
halka 2019-07-10
Rośliny pewnie odżyły po deszczu...strumyk stał się zasobniejszy w wodę...i ta woń niesamowicie świeża, oczyszczająca...to wszystko piękne,tylko szkoda,że aż tak się ochłodziło. Koniecznie musisz coś zrobić aby P. Bronek mógł wreszcie tych gości weselnych wozić ...no a przede wszystkim Mariolko,nie musiałabyś sama tych drew rąbać, bo to nie jest zajęcie dla kobiety:):)
Powodzenia życzę i cieplutko pozdrawiam.
mariol7 2019-07-10
Ależ ja bardzo lubię rąbać drewno, to akurat nie jest coś do czego się zmuszam (w przeciwieństwie do koszenia). :-)
mariol7 2019-07-10
Halinko, mnie wystarczą weseli goście, a tacy do mnie przyjeżdżają (i czasem ich pan Bronek wozi), nie muszą być weselni. :-)
orioli 2019-07-11
Lato dostarcza "rozrywek" - raz upał, że nie wiadomo, gdzie się podziać,to znowu przejmujący chłód.
eljot60 2019-07-11
Gimnastyka przyrządowa rozgrzewająca podwójnie - teraz i potem, gdy wrzuci się do pieca owoce owej gimnastyki.
hellena 2019-07-11
Kobieta z siekierą wygląda nader interesująco :)) Oj zmarzłam ja w tym Ciechocinku, nie przewidziałam tego zimna.
tonight 2019-07-20
nauczyłaś się i umiesz i poradzisz sobie w każdej sytuacji:)
moje sąsiadki też potrafią drzewo rąbać.
ja niestety nie mam o tym zielonego pojęcia..