Jestem chora:( do wtorku siedze w domu i jem antybiotyki:-) ale mam dobra wiadomosc od srody zaczynam sie ostro brac za jazde:-) tak mi tego brakuje ze szok...patrze na Wasze zdjecia jak skaczecie jak trenujecie,ćeiczycie ach w przyszłym roku chcem jechac z siwym na male zawody niedaleko naszej wioski jak myslicie damy rade?
Musze zadzwonic do Pauliny (jasminp) i poprosic zeby od czasu do czasu wpadła do mnie na jazde i poprawiła moje bledy...bo sama widze po zdjeciach ze idze na koniu jak worek kartoflii:(
Biore sie do roboty...
Konie c tam u nich? Chlopak codziennie zdaje mi relacje ze gniady kopie dalej i ze chodza sobie nad jeziorko i wchodza do wody *o* . Mowił chlopak ze nie przychodza do domu sie napic wody tylko wchodza do jeziora i tam sobie pija:-) dzielne chlopaczki sa z nich <3
Koncze ta notke,bo pewnie nikomu sie nie bedzie chcialo czytac...:-)
Pa:*
dodane na fotoforum: