Na koniec maja. Taki ...żal.

Na koniec maja. Taki ...żal.

Gdy Cię spotkałem raz pierwszy
Mokre pachniały kasztany.

Zbyt długo mi w oczy patrzyłaś
Ogromnie byłem zmieszany.


Pod mokre płaty gałęzi
szedłem za Tobą w krok.
Serce me trzymał w uwięzi
Twój fiołkowy wzrok.


Dawno zużyte słowa
wróciły do mnie znów
i zrozumiałem od nowa
znaczenie prostych słów.


I tak się jakoś stało
że bez tak pachniał jak bez
i słowo pachnieć pachniało
i łzy były pełne łez.


Tęsknota, słowo zużyte
otwarło mi swoją dal...
Jak różne są rzeczy ukryte
w króciutkim wyrazie żal.

Antoni Słonimski.

Copyright 2821 @ maska33

skama07

skama07 2022-05-30

Żal...

halb09

halb09 2022-05-30

No cóż....żal...

styna48

styna48 2022-06-04

Super całość.

dodaj komentarz

kolejne >