Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne, podobno negatywne znamiona.

Wprowadzenie.
Rząd chce przekazać bombę ekologiczną władzom Bydgoszczy.

Koszt prac remediacyjnych na terenie po Zachemie jest gigantyczny.

Cztery hektary księżycowego niemal krajobrazu, gdzie przez lata magazynowano trujące odpady chemiczne.

Eksperci z AGH oszacowali, że koszt tych prac może sięgnąć nawet 2,65 miliarda złotych.

A jakie źródło finansowania wskazuje ministerstwo klimatu w projekcie specustawy?

To mają być głównie pieniądze (uwaga! jaki ten wiceminister Ozdoba jest cwany) z Krajowego Planu Odbudowy – 200 mln euro, czyli ok. miliarda złotych.

Akurat tyle straciliśmy na skutek nałożonych kar.

A fundusze z KPO są nadal niedostępne.

Polska ma wcześniej wypełnić tzw. kamienie milowe ustalone z Brukselą, a dotyczące kwestii praworządności.

Czyli zgodnie z wolą prezesa Kaczyńskiego-nici z pieniędzy..


Muszę dziś przy sobocie podzielić się wiedzą na temat , która za dzień, miesiąc lub rok będzie gościła na łamach prasy i mediów kto wie, czy nie całego świata?

Otóż naukowcy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej od kilkunastu lat prowadzą badania na terenie (byłego) zakładu bydgoskiego "Zachem".

"Zachem", to Zakłady Chemiczne – istniejące w latach 1948–2014 w Bydgoszczy, znane w Europie jako przedsiębiorstwo branży wielkiej syntezy chemicznej.

Posiadały one składowisko odpadów poprzemysłowych - "Zielona" .

Ze względu na brak jakichkolwiek zabezpieczeń i ówczesne zakopywanie niebezpiecznych odpadów bezpośrednio w ziemi, skażone zostały grunty i wody podskórna poza zakładem na obszarze kilkuset hektarów.

Trujące substancje miedzy innymi chlorki , siarczany, fenol czy toluidyna przemieszczają się w stronę osiedli mieszkaniowych, a także do Wisły i Brdy, zagrażając także terenom "Natura 2000".

A jeśli trafią do Bałtyku to czeka nas katastrofa ekologiczna na dotąd niespotykaną skalę.

Nad tematem tym czuwają naukowcy z Krakowa oraz świadomi mieszkańcy regionu- w tym posłowie .

W 2021 roku (trzymam się faktów) jedna z posłanek zwróciła się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o ujawnienie informacji o lokalizacji składowisk i tego , jakie substancje niebezpieczne są na nich przechowywane.

Nieświadomi zagrożenia obywatele demokratycznego państwa prawa powinni wiedzieć, że żyją na beczce prochu.

Mój ulubiony wiceminister Jacek Ozdoba (tego rządu), (prowadzący dotąd w mediach narodowych akcję dezinformacyjną w sprawie skażenia Odry) stwierdził, że nie może tego zrobić, gdyż (uwaga!) lista bomb ekologicznych jest "wewnętrznym dokumentem wytworzonym przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska i nie stanowi informacji publicznej " (sic!) .

Gdy posłanka ponownie poprosiła o udostępnienie dokumentu powołując się na obowiązujące przepisy i opinie prawną, mój ulubiony wiceminister Ozdoba (tego rządu) zmienił nagle front i stwierdził, że (uwaga!)

"Dane posiadane przez GIOS ciągle są aktualizowane o informacje dotyczące nowych miejsc składowania odpadów niebezpiecznych ",
" inwentaryzowanie miejsc i ilości odpadów niebezpiecznych ma charakter dynamiczny", a w tej sytuacji przekazywanie i udostępnianie Pani Poseł niepełnych i ostatecznie jeszcze niezweryfikowanych danych byłoby daleko niewłaściwe i rzutowałoby na wiarygodność i rzetelność Ministerstwa Klimatu i Środowiska".

Oto macie tę rzetelność i ewentualne skutki za tym się kryjące.

Zakłamanie, niewiedza obłuda i brak odpowiedzialności za los obywateli?

Kasa, kasa, kasa !

Mój ulubiony wiceminister Jacek Ozdoba (tego rządu) stwierdził też, że ujawnienie listy niebezpiecznych składowisk może naruszyć tajemnicę firm i dobra osób , na terenach których znajdują się składowiska , a jak wiadomo, prywatność i dane osobowe objęte są szczególną ochroną".

A zagrożone dobra setki jeśli nie więcej tysięcy obywateli Bydgoszczy i regionu?

Kuriozum?

Nie.

Teraz wiem, po co były wprowadzone przepisy mówiące o ochronie pewnych danych.

By chronić tych, co latami naruszają prawo.

Oczywiście każde z Was choć odrobinę zajmujących się tą tematyką zdaje sobie sprawę , że wywody wiceministra z partii Zbigniewa Ziobry są kłamstwem i wciskaniem ludziom kitu.

Bo to wcale nie chodzi o to , że prawo zabrania ujawniania listy składowisk, a GIOŚ stale aktualizuje informacje na temat składowisk.

Chodzi o to , by suwerena trzymać w niewiedzy i ciemnocie.

Czemu?

Bo gdyby ludzie dowiedzieli się , że w pobliżu ich miejsca zamieszkania znajdują się śmiertelnie groźne odpady chemiczne , zażądaliby ich usunięcia.

A na takie pierdoły rząd PiS nie ma ani pieniędzy, ani chęci.

Lepiej tworzyć nowe fundacje jako synekury dla znajomych królika.

Że znów się czepiam?

Tak.

Bo chciałbym (ale się już zapewne nie doczekam) by polski rząd, wybrany w demokratycznych wyborach, przy otwartej kurtynie prowadził politykę wewnętrzną i zagraniczną dla dobra WSZYSTKICH obywateli.

A czy mam, czy nie mam racji niech świadczą słowa mojego ulubionego wiceministra Jacka Ozdoby (tego rządu) , które wypowiedział podczas posiedzenia sejmowej komisji ochrony środowiska (nie dziwcie się, że często oglądam telewizyjne sprawozdania z obrad sejmu i komisji sejmowych) mówiąc:

"Nawet gdybyśmy chcieli, to koszt unieszkodliwienia odpadów jest gigantyczny " a "otwieranie pojemników typu mauzer przez inspektorów ochrony środowiska , przez służby, które są za to odpowiedzialne , jest bardzo, bardzo niebezpieczne".

Czyli czekamy , aż dojdzie do tragedii, a wtedy się coś wymyśli po to , żeby znów zrzucić z siebie odpowiedzialność.

A na dodatek kogoś dla przykładu zdymisjonować -jak to pokazowo zrobił ostatnio premier Mateusz Morawiecki -usuwając szefa "Wód Polskich" Przemysława Dacy oraz Michała Mistrzaka, Głównego Inspektora Ochrony Środowiska za ......niekompetencję w czasie katastrofy na Odrze.

To mała strata w stosunku do ewentualnej kolejnej katastrofy -tym razem śmiertelnej w skutkach, dla tysięcy obywateli.

Piszę i opisuję ten problem dziś, by przynajmniej mieszkańcy Bydgoszczy i okolic oraz pozostali zainteresowani zaglądający do "Garnka" dowiedzieli się o jakości i przewidywalności naszych członków PiS - rządu.

I o ich przygotowaniu do rządzenia -mój szanowny Adwersarzu -w naszym nadal pięknym i bogatym także w mądrych obywateli - państwie.


Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.


Copyright 3245 @ maska33

mpmp13

mpmp13 2022-09-24

Masz rację , tylko kasa się liczy . Mam podejrzenia,że takich składowisk może być też kilka w okolicy .

maska33

maska33 2022-09-24

Zacytuję złotą myśl, z jaką zapoznałem się dziś na oficjalnej stronie "Solidarnej Polski" na Facebooku:

Paulina Perek:
"Nie pozwólmy, aby Opozycja powróciła do władzy ich czas się kończy".
"Opozycji nie powinno być w Sejmie" .

Kuźnia z tej samej stajni co Jan Kowalski -wiceminister- teraz z kolei -rolnictwa..
Oto pojęcie panujące wśród mas tej partii- pojęcie państwa demokratycznego.
Młodzież coś wspomina o "dzbanach", ale nie wiem o co chodzi :-P.

tebojan

tebojan 2022-09-24

Kiedy te zakopane beczki zaczną korodować, to PiS-u już nie będzie, to problem spadnie na następców.
Wisi nad nami kolejna katastrofa ekologiczna.

kedil

kedil 2022-09-25

http://podroze.onet.pl/ciekawe/zachem-w-bydgoszczy-historia-opuszczonych-zakladow-chemicznych/sbnzchn ciekawa historia Zachem-u.

" Według naukowców z AGH skażony teren obejmuje 4,5 tys ha i twierdzą że to jedno z najbardziej zanieczyszczonych miejsc w UE"

" Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy tłumaczy ,że obszar po Zachemie" poddawany jest tzw. remediacji

kedil

kedil 2022-09-25

polega ona na oczyszczaniu gleby i wód gruntowych.
Łącznie na ten cel planowane jest 93 mil . zł .
Pierwszy etap już został zrealizowany. "

dodaj komentarz

kolejne >