katakum 2011-11-29
Zła jestem na siebie , bo po pracy zapadłam w godzinną drzemkę .....oj noc będzie straszna ...a tak sobie obiecywałam - żadnego popołudniowego spanka ..... ....
tesknot 2011-11-30
Pozazdroscic tylko , ze mozna zdrzemnac sie po poludniu. Ja od lat nie zasypiam, ale spie w nocy!
Czekam na operacje, boje sie lotu spowrotem.