Przepraszamy za nieobecnosc,ale Anielka totalnie rozchorowala sie i caly weekend goraczkowala...przekroczyla w sobote 40,5 stopnia...do tego duszacy kaszel i wymioty...Poza tym nie schodzila mi z rak i spalysmy w sumie na siedzaco,jesli to mozna nazwac spaniem...Dopiero w niedziele wieczorem Lala odzyla troszke,zaczela jesc...Dzis juz jest lepiej,bylysmy na szybkich zakupach...Goraczka minela,pozostal katar...Oj nameczylo sie moje dziecko.Dziekuje serdecznie za troske....Zajrze do was wieczorkiem...Najpierw przygotuje dzieci na jutro,poloze spac i bede miala chwilke wolna....
Aha...dzis jest 14.11.11...Anielka ma dokladnie 8 miesiecy!Jupiii!!!!!!!
jarmina 2011-11-14
to wspaniale ,że już jest z małą lepiej:)pozdrawiam i dla malutkiej buziaczki przesyłam
duranka 2011-11-14
Kochana malutka, dobrze że już lepiej. Mój Oliś też choruje. Takie pogody. Buziaczki dla was :)))