https://www.garnek.pl/mgfoto/24506325/pomoz-jesli-mozesz
To nasz Garnkowy kolega "ZBYHA"
Otwock Wielki
W okresie pierwszej wojny światowej w pałacu stacjonowały wojska niemieckie, które zniszczyły i ograbiły wnętrza. Stare fotografie dokumentują stan pałacu sprzed lat. Podobno widać na nich liczne pęknięcia murów i zupełny brak stolarki okiennej i drzwiowej a także brak zadaszenia. Pomieszczenia piwniczne i parterowe pełnie były gruzu i ziemi. O dziwo w czasie drugiej wojny światowej budynek nie poniósł większych strat. W niewielkim stopniu zniszczono jedynie pałacowy folwark.
W 1946 r. majątek przejęło państwo i przystąpiono do prac rekonstrukcyjno - zabezpieczających. Remont zaczął się od odtworzenia dachu pokrytego dachówką holenderką oraz brakujących stropów. Wzmocniono wieże i odgruzowano piwnice. Dzięki temu odkryto tajemnicę budowy pałacu na wyspie. Wzniesiono go na arkadach, których podstawy są fundamentami nośnymi. Konstrukcja ta najprawdopodobniej wspiera się na palach pogrążonych w wodzie.
W latach 50-tych, po zakończeniu prac remontowych w obiekcie umieszczono Dom Poprawczy dla dziewcząt. Decyzja ta doprowadziła nie tylko do zmiany pierwotnego układu wnętrz ale również do niszczenia XVII-wiecznych polichromii.
mar18 2013-02-13
W latach pięćdziesiątych było wiele takich pomysłów,które doprowadziły do ruiny piękne pałace,zamki i dwory.Sam byłem na kolonii w tym okresie w Karnitach (na Mazurach) w niszczejącym zamku.Obecnie jest po generalnym remoncie.