Legenda o jeleniu w Kamieńcu Podolskim

Legenda o jeleniu w Kamieńcu Podolskim

z internetu..... Legendy o założeniu Kamieńca-Podolskiego

Kiedy wielki książę litewski Olgierd i jego siostrzeńcy, bracia Koriatowiczy zwycieżylli tatarskich chanów i wyzwolili nasz kraj. PowrócilłOlgierd do swojej stolicy , a 4 jego siostrzeńcy pozostali w tych ziemiach. Kraj ten zaczarowywał urodą : w dzikich lasach było dużo dziczy,ziemia bez kraju prosiła pługa, żeby dawać urodzaj, źródła wabiły przejrzysta woda , rzeki pełne ryby.
Pojechali bracia na polowanie na jelenie. Starszy brat zatrzymał się konia napoić i zabłądził. Kiedy z-za krzaka na pagórek wybiegł jeleń.Rogi jego lśniły złotem w promieniach słońca , a kopyta były ze srebra.
«Jakby mi wpolować tego jelenia , to był bym sławnym myśliwym i chwała o mnie poleci po całym kraju», -pomyślalł Oleksandr.
Skoczył on na konia i postanowił wpolować tego jelenia.Tylko uciekał ten jeleń ,tak jakby wabiąc księcia za sobą.Oto jeleń obok. Wydaje się że strzała trafiła, ale nie -w jest pniu.A jeleń zniknął.. Zatęsknił książę , myśli: « Będą ze mnie śmiać się, że nic nie upolowal i zbłąadził».
Aż patrzy-jeleń obok , i przemówił do niego ludzkim glłosem: « Siadaj na mnie, wyprowadzę cię z lasu. Pokażę tobie miejsce , co da ci sławę, i będzie dla ciebie jak dom ojczysty. Pokazę ci wspaniałą wyspę , Tam miasto zburzone wrogami , zasypane ziemia jego mury , miasto w ruinach spoczywa , a ty go odbudujesz i będziesz sławny na wieki .
Ty i bracia twoi bedziecie tam księciami , bogate będzie miasto ,a lud wolny . I szcześliwe będą ludzie, jak nie będą kłócić się.A o tym żeś nie zabił mnie nie żałuj , bo ja nie jestem jeleniem , ja twoje marzenie o własnym księstwie spełniam" ».
I odwiózł jeleń księcia na ta wyspę, i pokazał mu droge tajemną , i zostawił tam księcia, który ze zmęczenia zasnął..A kiedy obudził się , to pojechał zawolać braci . I spodobało się to miejsce braciam również , bo skały chronią wyspę .
Dali rozkaz Koriatowiczy swoim żolnierzom las karczować. Zaczęli budować pierwsze kamienne mieszkania na wyspie , a tam gdzie teraz forteca znajduje sie ,był zamek feudalny, co bronił wejścia do miasta.
Wydali Koriatowiczy edykt „na zamku” w ktorym nadawali prawa tym ,co zechcą zamieszkać w miaście , 20 lat podatków nie spłacąc i samorządzić, to znaczy samim swoim życiem w gromadzie kierować .
I sporo duzo różnych ludzi pracowitych do miasta przyjechało . A nazwano miasto Kamieńcem, bo z kamieniu miejscowego (wapniaku) pobudowany .

juhasik

juhasik 2012-09-02

Poczytałam :)

ankam

ankam 2012-09-03

Piękna legenda:))

maria10

maria10 2012-09-05

....niesamowita legenda.....:))))

(komentarze wyłączone)