Jest już spokojniej z chorobą...Kilka tabletek Nifuroksazyd i elektrolity zatrzymały atak.Dziś już nie biegam do łazienki co 15 minut.
maria10 2014-05-01
.... to bardzo dobrze..... widzę, że już wyruszyłaś w drogę na swoje bezkrwawe łowy...:))))
halka 2014-05-01
Ładny ptaszek spoglądał Ci w obiektyw;pozdrawiam i cieszę się,że weekend będziesz mieć już spokojny.
lidia23 2014-05-01
a nie jest to pierwiosnek?
re;myślę że nifuroksazyd najlepszy..
miłego majowego weekendu życzę!-zdrowia!
orioli 2014-05-01
Bez Czesława ani rusz. Mogę tylko gdybać. Te małe są takie trudne, szczególnie pokrzewki. Cieszę się, że czujesz się lepiej.
(komentarze wyłączone)