To dzisiejsza fotka czapli purpurowej.Wczoraj gdy wróciłam mój wnuk Aleksander oglądał z ciekawością i słuchał moich opowiadań.Dziś zaryzykowałam.Pojechaliśmy ok.10.00 nad stawy.Była nadal.Dużo bliżej niż wczoraj.Po kilku pstrykach uznała,że jesteśmy za blisko zerwała się do lotu ,momentalnie skryła w wysokich trzcinach.Dalej umieściłam fotki z malutkimi kurkami.Wszystko było za daleko i potrafiło się wśród trzcin kamuflować .Nie podejmuję się napisać nazw.Może ktoś rozpozna i pomoże.
dodane na fotoforum:
karin24 2014-08-06
super uchwycona....
halka 2015-06-18
śliczna;takiej nie widziałam.Na Florydzie spotykam też piękny okaz - czaplę rdzawoszyjną.
(komentarze wyłączone)