press54 2016-10-20
Jak na Maderze ;)
(Wspomnienie wrażenia)
Pięknie ;)
maria10 2016-10-20
..... a u mnie wieczorem padało..... i cały dzień tak siąpiło..... ale zdjęcia super Ci wyszły..... re.: Martuś ona nigdzie nie chodzi bo jedzenia ma ile tylko chce.... mieszka w altance bo mąż zrobił jej wejście w drzwiach i może sobie wychodzić i wchodzić kiedy chce, śpi na wersalce na cieplutkich kocykach, ja codziennie przychodzę i teraz jak zrobiło się chłodniej to przepalam w kominku .... gdybym nie mogła przyjść i dać jej jeść to dwie sąsiadku też dokarmiają koty więc na pewno by dostała jeść.... ale w altance ma suchą karmę do woli i jeszcze dostaje mokrą karmę w saszetkach..... ma do wyboru i na co ma ochotę to to sobie je..... jak ja jestem na działce to mnie nie odstępuje ani na krok.... a jak mnie nie ma jeden dzień to później przychodzi bardzo się żali.... jakby strofowała mnie za to, że ją zostawiłam.... nie mogę z sąsiadką chwili porozmawiać jak idę do ogródka bo albo przybiega po mnie i miauczy albo siedzi na tym płocie i też mnie woła.... pozdrawiam Cię bardzo gorąco ...
maria10 2016-10-20
.... re.: nigdy nie rozmnażałam jej przez odrosty ale poproszę koleżankę z Holandii aby mi przysłała nasionka to chętnie się z Tobą podzielę..... ja swoją wyhodowałam z nasionka..... ona ma w ogródku bo u nich zimuje w gruncie i wcześniej na wiosnę zaczyna wegetację więc tam zawiązuje owce.... moja tylko raz miała owoce jak była mała..... :)))))