[31833335]

...wsrod kwiatow...


Mała chwilka, nic takiego, a radości wiele.
Jedno słowo, jeden uśmiech i już jest weselej.
Gdy do tego dodać kwiatek upojnie pachnący,
To świat staje się piękniejszy, milszy,kochający...

basik44

basik44 2016-08-05

Z przyjemnością pójdę tu na spacer ...............pozdrawiam

stachs7

stachs7 2016-08-05

Ładnie.To orliki?

ansuz07

ansuz07 2016-08-05

Super ścieżka

caprici

caprici 2016-09-06

Ogród przedziwny

W przedziwnym mieszkam ogrodzie,
Gdzie żyją kwiaty i dzieci
I gdzie po słońca zachodzie
Uśmiech nam z oczu świeci.

Wodotrysk bije tu dziwny,
Co śpiewa, jak śmiech i łkanie;
Krzew nad nim rośnie oliwny
Cichy jak pojednanie.

Różom, co cały rok wiernie
Kwitną i słodycz ślą woni,
Obwiązujemy lnem ciernie,
By nie raniły nam dłoni.

Żywim rój ptaków, co budzi
Ze snu nas rannym powiewem,
Ucząc nas iść między ludzi
Z dobrą nowiną i śpiewem.

I mamy ule bartnicze,
Co każą w pszczół nam iść ślady
I zbierać jeno słodycze
Z kwiatów, co kryją i jady.

I pielęgnujem murawę,
Plewiąc z niej chwasty i osty,
By każdy, patrząc na trawę,
Duszą, jak trawa, był prosty.
Autor: Leopold Staff

musiak

musiak 2016-09-07

W zielone zawsze chętnie .... zatańczę... :D
Polanka....

Liści zielenią zagra nam wiatr,
a śpiewność ptaków tylko prawdę powie.
Choć niepojęty ten cały świat,
choć nam nie wszystko chce zmieścić się w głowie.

To zatańcz ze mną na polanie
ot tak po prostu.
To zatańcz ze mną na polanie
choć raz prawdziwie zatańcz
ze mną sobie.

Spójrz drzewa takie są uśmiechnięte,
a trawa oświadcza się kwiatom.
Choć nienazwane to piękne przepięknie
oddają się wszystkim nie biorąc nic za to.

To zatańcz ze mną ...

Drzewa coś szepczą coś ciągle śpiewają
i pełno w ich szumie jest Twojej piękności.
Choć troszeczkę o jesieni bają to i tak
las pełen jest naszej miłości.

To zatańcz ze mną ...

- autor Z. Stefański,

musiak

musiak 2016-09-08

Ahmed Bomber w Europie mieszka,
głowę ci utnie, ten nasz koleżka.
Ostrzy maczety przez cale ranki.
Czyta z koranu co lepsze wzmianki.
O tym, co zrobić ma z niewiernymi,
gdy na ulicy się spotka z nimi.
A gdy z zasiłkiem do domu wraca,
bomby majstruje, to jego praca.
Czasem gdy giaur go zdenerwuje,
maczetą w czerep go poczęstuje.
Gdy go depresja czasem dołuje,
z kałacha niewiernych eliminuje.
Aż Mama krzyczy, "Ahmed łobuzie!"
Kiedy dynamit chowa w swej bluzie
Mama powiada - poszukaj żony,
Ale on w kozy wciąż zapatrzony.
Lecz miłość matki do niego czysta,
bo dobry z niego jest terrorysta.
Dobrze, że Ahmed z islamistami
nie chodzi tutaj do szkoły z nami.

musiak

musiak 2016-09-08

z onet wiadomosci z 8.09.16 - powyzszy wiersz rowniez ( z komentarzy)
iekiera, motyka, piłka, szklanka
W Niemczech gwałty i łapanka
Siekiera, motyka, kupa, piach
Na ulicę wyjść jest strach!
Siekiera, motyka, dziennikarze
Milczą bo tak Merkel każe
Siera, motyka, policjanci
Nic nie robią a tłum gwałci.
Siekiera, motyka, imigracja
W diabły poszła demokracja
Siekiera, motyka, czarny ptak
Wolne media trafił szlag.
Siekiera, motyka, fiki, fiki
To efekty polityki
Siekiera, motyka, poprawności
Tolerancji i równości.
Siekiera, motyka, pupa blada
Źle się dzieje u sąsiada
Siekiera, motyka, smród z VWe
a Afryka śmieje się.
Siekiera, motyka, czarne wrony
Maszerują ich miliony
Siekiera, motyka, ciemny muł
Kasę dawać, majtki w dół!

(komentarze wyłączone)