pamiętam ten dzień jak dziś.. wgapianie się w Maura, zachwyt Franceskiem bez koszulki (ahh ten kapelusik ^^) pierwsze podrywy Salcesona i czucie się Hiszpanką po wygranym Euro ^^ wygnanie Tomka do naszego pokoju po wodę, znienawidzenie Krzyśka, bo nam miejsce zajął . :P