Idą święta
ubrana już odświętnie
w smukłe wieżowce z betonu
szkła i szlachetnych metali
przystrojona w kolorowe girlandy światełek
błąkam się po zatłoczonych ulicach
po marketach wrzeszczących na okrągło
wciąż tę samą świąteczną melodię
jingle bells jingle bells jingle all the way
wracam do swej oazy ciszy i spokoju
na powitanie mruga do mnie zalotnie
zielonym okiem mój ukochany
laptop na biurku
przebieram się w wygodne ciuchy
kilka książek zdjętych z półki
przy nieświątecznym stole
świątecznymi kartkami czekającymi
na wysłanie do bliskich
przeliczam swoją samotność
jingle bells jingle bells jingle all the way
Marta K.