Eddie urodził się w zeszłym roku, bardzo odważny mały rudzik, jego mama musiała go odstraszać ode mnie, bo uważała, że za bardzo się zbliżał. Eddie sie nie zmienił, w tym tygodniu tak blisko mnie stał, że mogłam go dotknąć z łatwością.
Eddie ciężko pracował - został ojcem i musiał dokarmiać bardzo głodne dziecko ;-)
asdfg 2015-05-01
Pozdrawiam Eddiego i jego rodzinke :)))
asdfg 2015-05-01
upsss.... Ciebie Agnieszko oczywiscie tez :)))