CZĘŚĆ III

CZĘŚĆ III

Zły początek dobrego roku…


Zimowa nostalgia. Tylko tak można określić stan w jakim znajdowałam się w tym czasie. Nie cieszyły mnie święta. Przed oczami miałam tylko ten jeden moment. Nie mogłam spokojnie czekać na to co się stanie. Szukałam pomocy przez Internet. Co można jednak zrobić skoro pies ma „to wszystko czego mu do życia potrzeba”? Miała budę? Tak, Kilka zbitych i nieocieplonych desek… Miała jedzenie? Tak, kości z obiadu i stare już ziemniaki… Miała obrożę? Tak, stary i potwornie śmierdzący skórzany pasek… Ale to nie wszystko! Miała też cięższy od siebie łańcuchy z karabinkiem jak dla krowy, stado pcheł, nigdy nieumytą miskę… Czego chcieć więcej? Taka wiejska rzeczywistość…

Był sylwester. Dla wszystkich czas hucznej zabawy, kolorowych fajerwerków i picia do białego rana. Dla mnie pełen wspomnień czas gdy mój pies cudem uszedł z życiem. Od tej pory każdego 31.12 psy brałam do jednego pokoju, zasłaniałam okna i puszczałam radio. Tak było lepiej. Nieustannie gnębiły mnie myśli co u Niej. Poszłam tam, żeby zgodzili się przenocować ją chociaż w garażu. Miała już szczeniaka – jednego. Nie zgodzili się. Przez cały ten czas myślałam tylko o tym, jak przetrwa. I przetrwała! Przerażona… Tego było już za dużo. Miałam jedno postanowienie noworoczne. Jakie? Łatwo się domyślić!

kromis

kromis 2010-06-30

podkradlas Korke?? :) ja czuje, ze ona jest u Ciebie :)

sejenia

sejenia 2010-07-01

...

fantowa

fantowa 2010-07-06

będzie część IV? ;D powinna być, bo na pewno ja podkradłaś ;D

mala16

mala16 2010-07-06

jeżeli ją podkradłaś to moge powiedzieć tylko jedno
dobra robota
uratowałaś jej życie i jej dzieci

dodaj komentarz

kolejne >