Felek szuka domu...

Felek szuka domu...

Pewnie pomyslisz, ze to kolejne zwyczajne ogloszenie typu "przygarnij psa". Moze po czesci masz racje.... Dlaczego mialbys wybrac akurat tego? Prosze, nie skreslaj go od razu, prosze przeczytaj chociaz to co udalo mi sie napisac.
Ma na imie Felek, tak Felek... Takie zwyczajne imie dla niezwyklego psa.
Felek nie jest ani mlody, ani stary. Mowie, ze jest wlasnie taki w sam raz. Ma 5-6 lat... Tak powiedzial Pani weterynarz, ale co ona o nim moze wiedziec? Moim zdaniem ma 3-4 lata i w zyciu nie jadl ryzu z marchewka i miesem, a kosci i resztki z obiadu...
Jest piekny, prawdziwy psi elegant! Ledwie sie pojawia a juz chce sie usmiechac. Ma cudowny wyraz pyska. Pewnie dawal komus wiele radosci... Ale ten ktos musial go skrzywdzic....
Pamietasz opowiesc o Ogrodniki i Rozy? Byl sobie raz Ogrodnik, ktory hodowal rosliny. Raz kupil Roze, malenka.... Czekal dlugo, dbajac o krucha roslinke. Gdy w koncu urosla okazala sie byc Ostem, a nie Roza... Wtedy Chlopiec wycial Ostet, a w jego miejsce posadzil kolejna Roze...
Moze tak wlasnie bylo z Felkiem? Moze wlasciciel spodziewal sie, ze bedzie inaczej? Tak tez zostawil slad na psiej psychice... Pewnie go bil, bo Felus reaguje agresywnie na nagle ruchy do niego skierowane. Jest jednak niesamowicie ufny i bardzo pocieszny...Chodzi krok w krok za czlowiekiem.
Ogromnie cieszy sie gdy moze wykonywac sztuczki za smakolyki. Umie komendy: siad, lapa, druga lapa, zostan (troche) i hop. Kiedy widzi smycz biegnie do brakmi i wskazuje ja lapa. Nie wiem czy mieszkal w domu, czy na ogrodzie. Wczoraj zalatwial sie w mieszkaniu, dzis czekal juz na spcer. Jest niemal wszystkozerny, miske czysci lepiej niz zmywarka. Zachwyca mnie swoja inteligencja i bystroscia na kazdym kroku... Wciaz nie moge uwierzyc jak tak skrzywdzony pies, ma w sobie tyle radosci.... Radosci, ktora chce sie dzielic...
Blagam nie przechodz obok niego obojetnie, jesli nie mozesz go przyjac, napisz do znajomych.... Ma czas do jutra... Inaczej znowu trafi do schroniska, schroniska, ktorego moze nigdy nie oposcic!
Dzis radosnie biega po ogrodzie, za kilka godzin znowu trafi do zimnego boksu na wiele dlugich dni, tygodni, a moze nawet miesiecy...


WARUNKIEM ADOPCJI JEST PODPISANIE UMOWY ADOPCYJNEJ!

dosia

dosia 2010-05-23

Sliczny pies.....Pozdrawiam:))

dodaj komentarz

kolejne >