...czas zadumy i reflksji...

...czas zadumy i reflksji...

Jest miejsce gdzie listy nie dochodzą
gdzie tylko myśli i modlitwy błądzą
Tam idę ,żeby w zadusznym skupieniu
ulżyć modlitwą zmarłym w ich cierpieniu
Tyle jest jeszcze pytań niezadanych
i opowieści niedopowiedzianych
W zimnym kamieniu śpią snem
nieprzespanym i może tęsknią za słonecznym ranem?
Nie mogę odejść nie zamieniając słowa
w ciszy o której mówią ,że grobowa
Nim wiatr ostatnie znicze pozagasza
powiem dziękuję , proszę i przepraszam
Jest miejsce dokąd listy nie dochodzą
śpieszmy się kochać ludzi
tak szybko odchodzą...

(komentarze wyłączone)