Dziś dzień spania w miejscach publicznych

Dziś dzień spania w miejscach publicznych

W naszym jeepie spaliśmy tylko raz, natomiast od wielu lat nocowaliśmy kiedyś w VW Multiwanie teraz w VW Westfalii. Nocowaniem w aucie zaraziliśmy się w 1998 roku od znajomych, z którymi wyjeżdżaliśmy na Słowację. Pierwszy wypad był Toyotą Previą w Sylwestra 31.12.1998 r. i spaliśmy w tym aucie w 5 osób w wysokich Tatrach na jakiejś przełęczy z dala od cywilizacji przy kilkunastostopniowym mrozie oraz zamieci śnieżnej. O dwunastej w nocy nawet nie słyszeliśmy huku petard. Rano nie pomogły łańcuchy na koła, tylko gałęzie sosny. Jak się później okazało ta droga według mapy była wyłączona z ruchu zimą, więc gdy nią zjechaliśmy mieszkańcy wioski byli zdumieni...

dodane na fotoforum:

jankewa

jankewa 2012-02-26

Witaj Oleńko!
Miłej Niedzieli Wam życzę :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)))
- A nie zimno spać w samochodzie? ja jestem zmarzluch hehheee

katka12

katka12 2012-02-26

To może ja na dworcu sobie kimnę ? :)

dodaj komentarz

kolejne >