Czyli biały ser gotowany na parze...nie wiem dlaczego nazywa się smażony? Ale to moje smaki dzieciństwa, mama robi go od zawsze ja dzisiaj spróbowałam pierwszy raz...bez konserwantów i ulepszaczy- pyycha!!
...tu gdzie mieszkam teraz nikt nawet nie wie co to jest ...ale wszystko przed nimi ;)
Dorzucam oskarowy kawałek https://www.youtube.com/watch?v=bo_efYhYU2A&feature=share
andrej5 2019-02-25
pozdrawiam Olu i dzieki za przypomnienie o takim samakolyku napewno jest przepyszy wspanialego tygodnia
alola11 2019-02-25
Pogody,ciepła,udanego tygodnia);Pysznie Olu ja pamiętam,że sama robiłam ser r mleko robiłam na zsiadłe a potem gotowałam świeże mleko i do niego dodawałam zsiadłe i wychodził mi ser własnej roboty ale nie wiem czy i u Ciebie tak samo jest jak ja robiłam...
maria10 2019-02-25
.... wiem, że coś takiego się jada ale nigdy nie robiłam i nie próbowałam.... gorąco pozdrawiam i miłego wieczoru życzę:))))))
znajoma 2019-02-25
Udanego wieczorka…Spokojnej nocy-
kolorowych snów a po przebudzeniu
miłego radosnego poranka:-)) *
Pozdrawiam.......
reni51 2019-02-25
Bo proszę. Odważyłaś się i ci wyszło. Brawo. Moja mama go robiła, ja robię i teraz ty.... Przepis z pokolenia na pokolenie przechodzi i wszystkim serek smakuje.
semigod 2019-02-28
Nazywa się smażony, bo powstaje po smażeniu zgliwiałego twarogu z dodatkiem żółtka, soli i kminku. Przypomina Olomoucké tvarůžky.
Jeśli robiony jest na parze, to nie jest z pewnością smażony. Może raczej parzony ;)
Wrzuć przepis, przetestujemy.