Brak nowych zdj ;/
No więc wróciłam z wakacji do konia z ambicją i zapałem :D
Bierzemy się ostro do roboty!
Teraz żeby koleżka się wyszalał porządnie to jeżdże 2 razy dziennie lub lonża długa ijazda a czasem spacery galopikiem do mostku i z powrotem :)
W przyszłym tygodniu terenik z Julką od Persji i lekcja z pania Kasią :D
Ogólnie jak mnie nie było to Echo podobno nieźle dawał dziewczynom w kość :P
Raz wyszarpną się Agacie z hali i wybiegł a że było ślisko to pare metrów na zadzie przejechał ale na szczęście nic poważnego, ale troche sie pocharatał ;(
Oprócz tego brykał, szalał i nie dawał o sobie zapomnieć. a jak ja wróciłam to przy mnie jak anioł ani razy nie bryknął ani nie szarpnął <3 Nie wiem czym to jest spowodowane :*
No to teraz ostro do roboty i próbujemy oduczyć maluszka brykania :D
Jejjuś jak ja go kocham. Wariat kochany <3