SPEDZILYSMY DZIEN JAK NA ZDJECIACH....DLUGI SPACER I ....BZY....KASZTANY.....
moj syn i Zosi maz dolaczyli wieczorem.....:):):):)
BYL PIEKNY DZIEN....CIEPLY W SERDUSZKACH I NA DWORZU....
WARSZAWA PACHNIE KWITNACYMI DRZEWAMI I KRZEWAMI......przepieknie.....
byly to nietradycyjne ale piekne imieniny...bo 4 osoby wazne dla siebie byly razem.....
milosc i rodzina to cud...to wartosc
serdecznie pozdrawiam wszystkie ZOSIE i sle caluski
dodane na fotoforum: