KOCHAM GO TAK SAMO MOCNO JAK WTEDY GDY SIEDZIAL NA LAWCE....
PATRZYL NA PTAKI...
PATRZYL NA SWIAT...
I WIEDZIAL ZE JUZ TYLKO TYGODNIE ZOSTALY....
JA UKRADKIEM ROBILAM ZDJECIA...
KAZDA CHWILA SPEDZONA Z TATA PRZEZ7 MIESIECY BYLA NAJPIEKNIEJSZA W ZYCIU....
NAUCZYL MNIE JAK MOZNA UMIERAC I DAWAC SILE MNIE...
MNIE...CORCE KTORA BYLA Z NIM CALE DNIE I NA KONCU NOCE.....
BARDZO KOCHAL ZYCIE MIMO WSPANIALEGO UMYSLU UCZONEGO....WIDZIAL PIEKNO....WIDZIAL PTAKI MNIE DRZEWA...
ALE NIGDY NIE BEDE WIEDZIALA CO MYSLAL NAPRAWDE...
......................................................
TAK BARDZO CHCIALABYM GO CHOC RAZ JESZCZE ZOBACZYC....
WIEM,ZE TO NIEMOZLIWE...
............................................................
DZIS NAWET NIEBO PLAKALO....
TATO KOCHAM CIE TAK SAMO MOCNO JAK KIEDYS...
JESTEM........................
paniusi 2015-01-10
Wzruszyłam sie...moja Mamunia odeszła 5 stycznia cztery lata temu , Taty nie ma już ponad 10....a ICH brak wciaż tak samo boli.
wie47 2015-01-11
mój tata zmarł 15 lat temu a ciągle mi go brakuje może tego nie opisuję ......bo mam go w sercu ....całuski Zosiu
czes59 2015-01-13
Zawsze są to niezwykle poruszające wspomnienia. Niecały rok temu zmarła mi mama, wcześniej tato. Pozostają zawsze w sercu. Pozdrawiam:)
latifa 2015-01-30
Dziwne są ludzkie losy. Mój ojciec nigdy nie był dla mnie tatą. Nie wspominam go i mam nadzieję,że po tej drugiej stronie go nie spotkam. Też smutne. Pozdrawiam Cię Zosiu po długiej nieobecności i cieszę się ,że tu jesteś ciągle. :)
eliza59 2015-02-03
Zawsze jest jedno pytanie----DLACZEGO-----mój tatuś odszedł prawie 30 lat temu...i ciągle zadaję pytanie...dlaczego..