W kępie suchych trzcin natknęłam się na ubiegłoroczne maleńkie gniazdko z bocznym otworem, zawieszone niziutko nad ziemią. Po żmudnym śledztwie wyeliminowałam trzcinnika, trzcinniczka i w ogóle ptaka. Doszłam do wnioski, że to domek myszy badylarki.
alfa37 2015-05-23
No to bardzo ciekawe, tym bardziej, że nawet nie wiedziałem o istnieniu takowej.
jasta 2015-05-23
Tutaj trudno ocenić wielkość. Wyglada na spore. Kiedyś w dzikim ogrodzie spotkałem podobne zawieszone na trawach, ale było jakby mniejsze. Też przypisywałem to badylarce:)