Wiosna pięknie się rozwija, a we mnie kiełkuje nieprzeparta chęć sklonowania się, żeby znaleźć się jednocześnie w kilku miejscach.
Wyruszyłam na podmokłe łąki w poszukiwaniu żab moczarowych, a w tyle głowy kołatała się myśl, że trzeba sprawdzić w lesie sasankowe miejsca.
Miałam rację. Kilka ciepłych dni sprawiło, że kwiatki szybko rozkwitały i znów nie zdążyłam na moment ich wygrzebywania się ze ściółki.
wojci65 2017-04-08
No a Ta narzeka, zamiast cieszyć się, że są, że rosną i kwitną! A co ja mam powiedzieć, jak mogę je znaleźć co najwyżej w ogródku u sąsiada?
razdwa3 2017-04-09
Wspaniałe... :) Nie trafiłam w tym roku na sasanki, one rzeczywiście mają swoje wybrane siedliska...
orioli 2017-04-09
Re Wojci: ależ cieszę się, cieszę.Tylko dnia mi nie starcza, żeby radość była pełna.
magtan 2017-04-09
Piękność prawdziwa :)
Kurczę, właśnie sobie uświadomiłam, ze nigdy ich nie widziałam na dziko:(