Kątem oka zauważyłam jakiś ruch na brzegu niewielkiej rzeczki. Już miałam nadzieję na spotkanie z wydrą, ale okazało się, że to norka amerykańska buszowała w trzcinach.
Jakoś nie bardzo ucieszyłam się na jej widok. Nie lubię jej i już. Lista "grzechów" tego zwierzaka jest długa, ale najbardziej winni są ludzie, którzy kiedyś zdecydowali o wprowadzeniu jej w europejskie środowisko.