Właściwie nie piszczy, a krzyczy. Krętogłów drze dzioba, jak opętany. Szkopuł w tym, że jakoś w tym sezonie jeszcze nie mogę trafić na takiego, który poza tym specyficznym "śpiewem", chciałby pokazać się jakoś przyzwoicie, a nie wysoko na czubku drzewa.
wydra73 2024-05-15
Byłabym szczęśliwa choćby tylko z widoku.
Ale a propos pisku. Donoszą mi z Wrocławia o podlotach sów uszatych. Troje ich, podobno przez całą dobę wibrująco piszczą, ludzie nie mogą spać. Trochę trwała identyfikacja, wszystko się zgadza - uszatki, tylko dlaczego nie śpią w dzień ?
orioli 14 dni temu
Re Wydra: byłabym szczęśliwa, gdyby uszatki nie dawały mi spać. Ludzie są dziwni. Hałas miejski im nie przeszkadza, a pisk ptaków już tak.
Młode uszatki w ten sposób dają znać rodzicom o swojej lokalizacji i dopominają się o karmienie. Jeśli nikt ich nie spłoszy, za jakiś czas zaczną latać za dorosłymi i wyniosą się z tej okolicy.
iwatoja 11 dni temu
Dzisiaj i ja miałam okazję go zobaczyć jadąc samochodem przez zieloną dzielnicę Gliwic.
Pozdrawiam:)))
halka 7 dni temu
Ja go nigdy w realu nie widziałam więc się ogromnie cieszę, że mogę go u Ciebie zobaczyć.