[28865605]

W potężnej kamienicy przy Pięknej 11 mieszkały słynne siostry Halama, ich sąsiadką była autorka pierwszego poradnika poświęconego kobiecej bieliźnie...

Powstała tuż przed połową 1913 r. Zaprojektowana w duchu silnie zmodernizowanego klasycyzmu i empiru, do złudzenia przypomina luksusowe kamienice budowane w tym czasie w Petersburgu.
Projektant kamienicy, Herman Knothe wybudował w Rosji m.in. latarnię żeglugową na jeziorze Ładoga. W Warszawie osiadł w 1904 r.
Kamienica Khnotego, jak na czasy w których powstała, była ogromna - jedna z największych w ówczesnej Warszawie. Miała sześć bardzo wysokich pięter i siódme ukryte na poddaszu. Oświetlone jest ono wielkimi palladiańskimi oknami umieszczonymi w zdeformowanych w duchu modernizmu trójkątnych szczytach. Na uwagę zasługuje cokół obłożony nie cienkimi płytami, lecz masywnymi ciosami z szarego granitu. Zachwycają klatki schodowe. Zwłaszcza ta główna, wiodąca z bramy od strony Pięknej.
Budowa domu o wnętrzach wykończonych marmurami, wieloma gatunkami drewna, wyposażonego w windy elektryczne, musiała kosztować krocie. Mieszkań było wiele, a parter do dziś zajmuje wiele sklepów. Khnote sprzedał dom już 1923 r., choć mieszkał tu aż do powstania warszawskiego. Po wojnie wyjechał na Ziemie Odzyskane.
https://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,14140472,Wielka_kamienica_na_Pieknej__lokal_slynnych_tancerek.html

wojci52

wojci52 2015-01-05

Ale szczegóły wynalazłeś!

pabloz

pabloz 2015-01-05

Oczywiście, robiąc zdjęcia niewiele mi wiadomo. Wszystkie informacje dopiero przy wrzucaniu...Dobrze, że Warszawa dobrze opisana w źródłach.

wojci52

wojci52 2015-01-05

U mnie jest różnie, czasem coś wiem bo wyczytałem i robię zdjęcie, żeby się podzielić, a czasem jak u Ciebie...

krycha2

krycha2 2015-01-06

Nie wiele a czasem nic nie wiemy o rzeczach nas otaczających...bardzo lubię i odpowiada mi to,że oglądam zdjęcie z wyczerpującym opisem...jestem wdzięczna Pawełku za Twoje opisy pod zdjęciami...a szczególnie zdjęcia i opisy Warszawy..jak również kresów ...co lubi mój mąż...dzięki.

dodaj komentarz

kolejne >