[31556449]

28 czerwca 1651 roku rozpoczęła się bitwa pod Beresteczkiem, podczas której wojska polsko-litewskie pokonały siły kozacko-tatarskie.

W styczniu 1651 roku siły kozackie pułkownika Danyło Nieczaja najechały Bracławszczyznę. Wojna była nieuchronna, a przygotowania do niej rozpoczęły się bardzo szybko po zawarciu „ugody zaborowskiej”.
Sejm polski już w grudniu 1650 roku uchwalił nowe zaciągi i pospolite ruszenie. Wojska koronne zbierały się w obozie w Sokalu nad Bugiem. Całe przygotowanie armii zajęło kilka tygodni. W sumie zebrano 78 tysięcy żołnierzy, 95 dział i pokaźny tabor z czeladzią w sile 10 tysięcy. Oprócz króla armię polską prowadzili hetman wielki koronny Mikołaj „Niedźwiedzia Łapa” Potocki, hetman polny koronny Marcin Kalinowski, wojewoda ruski Jeremi Wiśniowiecki i wojewoda bracławski Stanisław Lanckoroński.

Jeszcze większą armię zgromadził Bohdan Chmielnicki. Liczyła co najmniej 120 tysięcy żołnierzy, a jej potężny tabor ciągnął 145 dział. Tatarzy pod osobistym dowództwem chana Islama Gireja przybyli na wojnę w sile 45 tysięcy żołnierzy.
Armia Jana Kazimierza pomaszerowała na wschód. Do walnej bitwy doszło pod Beresteczkiem na Wołyniu.

28 czerwca 1651 roku rozpoczęły się pierwsze potyczki harcowników, które trwały przez dwa dni. Przez ten czas Polacy stracili około 350 żołnierzy, Tatarzy za to około dwóch tysięcy.

Do decydującego starcia doszło 30 czerwca. Od samego poranka nad polem unosiła się gęsta mgła, toteż do przedpołudnia nie podejmowano żadnych działań. Około godziny 10.00 opadły mgły i obie armie mogły się już dojrzeć. Na prawym skrzydle polskim dowodził w zastępstwie hetmana Mikołaja Potockiego, wojewoda bracławski Stanisław Lanckoroński. Centrum pozostawało pod osobistym dowództwem Jana Kazimierza, a na lewym skrzydle teoretycznie dowodził hetman polny Marcin Kalinowski, a faktycznie Jeremi Wiśniowiecki. Po stronie kozacko-tatarskiej przybył wielki tabor, który został pospiesznie ufortyfikowany, a jazda kozacko-tatarska zajęła lewe skrzydło oraz centrum. Dowodzili osobiście Bohdan Chmielnicki i chan Islam Girej.

bajka1

bajka1 2016-06-17

Cudnie pokazane :), a opis...wspaniały :)

dodaj komentarz

kolejne >