Jaka wielka radość była najmłodszych uczestników rajdu, bo miejsce to było metą rajdu rowerowego. Z możliwością kontaktu z tymi sympatycznymi pieskami. A i dorośli nie kryli się z radością. Pamiętam jedną panią która została dosłownie wylizana przej jednego pieska, i tą jej radość.
pofi49 2022-12-07
Witam Zbyszku,super raj,ja miałam takie spotkanie ale z owcami i były lamy.A do kawy było żywe ciacho a kawa była z bitą śmietaną i gałka loda bardzo dobra.Miłej środy życzę.
tuhal55 2022-12-07
Suprrr sprawa- kocham zwierzęta i chetnie mogłabym być na miejscu tej pani była bym równie szczęśliwa w kontakcie z pieskami i jak z jakimkolwiek zwierzęciem ;)
(komentarze wyłączone)