Komórkowy tel. to też swoisty "pilot" albo jak kto woli SMYCZ....smutne to i nawet śmieszne. Każdy chyba zrozumie, że to prześmiewcza fotka:)
O ! Epoko !
Andrzej Poniedzielski
https://www.youtube.com/watch?v=HkL6uulnKkQ
pantoja 2010-11-19
pamiętam: od wieży, od TV. od DVD, od gramofonu i od magnetowidu.......znak czasu (a mnie się marzy kurna chata:)))
Nie używam prawie żadnego, najwyżej od gramofonu lub radia i to rzadko. Na szczęście mąż nie na pilota......
franek9 2010-11-19
To nie wystarczy Ci..dziecko jeden pilot?...musisz od razu mieć ich pięciu? :)))))
pantoja 2010-11-19
Franek nie mów mi, że nie rozumiesz aluzji do piosenki bo nie uwierzę:)...tyle mam ale nie używam. TV nie oglądam. DVD raz w tygodniu, tylko muzyki slucham z winyli i nie tylko:))))
jokato 2010-11-19
Po co Ci piloty jak masz Dużego:)
guniu72 2010-11-19
Centrum dowodzenia :)Nawet Wiktor, choć taki mały, już wyciąga rączki po pilota...
jokato 2010-11-19
a czy ja tu od wiązania jestem...przyznaję się (bez bicia) , że nie zawsze otwieram muzę:)))
pantoja 2010-11-19
Ja u Ciebie otwieram i słucham:) Ty masz marynarza rzecznego to ja pomam kilka pilotów lądowych:)))...jeden więcej jeden mniej, co za rożnica:))