henry 2015-01-16

wow...... taki czas to ja mam tylko podczas wakacji......... ech....
w tym roku też będe się delektowała powoli jedzeniem.......:)

ewik57 2015-01-16

To coś dla mnie :)

franek9 2015-01-16

Ja się nie spieszę...czy będzie coś dla mnie??:))

pantoja 2015-01-16

To nie moja restauracja, trzeba tam mieć gruby portfel...spowolnienie kosztuje:)

franek9 2015-01-16

:(((((

jaworr 2015-01-16

Powinno się jeść powoli, nie czytać przy jedzeniu, dobrze wszystko wolno pogryźć....
to coś dla mnie....:))

styna48 2015-01-16

Spowolnienie i *marka* restauracji = kasa.

lateska 2015-01-16

albo nie maja czasu zrobic sobie sniadania w domu ...

katka12 2015-01-16

taaa....ja ostatnio zrobiłam sobie omlet z dżemem, trochę czasu to zajęło...

asiao 2015-01-16

Bardzo rzadko jadam śniadania... więc odstąpię moją porcję frankowi, taki zmartwiony....

rajska 2015-01-16

Hymm..... nie jeżdzę już na kolonie :)))

franek9 2015-01-16

Ponieważ mnie się nie spieszy,a myślę,że i Tobie też ,może zaproponujesz coś innego ?:))

agus63 2015-01-16

Kur...czę! Fajnie by było znów... pojechać na kolonie. Tam to dawali śniadania kolonialne! A teraz... bieda. Czasu nie ma, skoro świt trza lecieć w plener, a jajko na miękko gotuje się tak dłuuugo!!! Ja chcę na kolonie! ;)

pantoja 2015-01-17

zalane wrzątkiem gotuje się 2 minuty (albo 3:)

muniu 2015-01-17

POZDRAWIAM

elap6 2015-01-17

A ja ciągle w biegu często bez śniadania.....wiem ze to źle ale tak mam :-(

pasja44 2015-01-17

Ja się nie śpieszę i rano zawsze swoje muszę odsiedzieć przy kawce :)

jokato 2015-01-17

ja rano jakśs apetytu nie mam...wolę porę obiadową z deserem ...długo i dobrze :)

lidia23 2015-01-17

czyli nie dla mnie..

czarew8 2015-01-19

Na kolonii życie płynie... ;-))